Artykuły
Wytyczne KE: odpoczynki tygodniowe czas jazdy i powrót do bazy w pakiecie mobilności
Kto publikuje wytyczne do Pakietu Mobilności? Co Pakiet mobilności zmienił w czasie pracy kierowców? Czy skrócone odpoczynki tygodniowe można odbierać 3x pod rząd?
Niestety do tej pory nie pojawiła się żadna oficjalna wersja wyjaśnień dotyczących zmian wprowadzonych prawie dwa lata temu, czyli 20 sierpnia 2020 do Rozporządzenia 561/2006. Co gorsza, te nieoficjalne, które się ukazały, zawierają kardynalne błędy (wyjaśniają jedną kwestię, ignorując przy okazji inne zasady). Niestety jest to wynik dwuznacznych zapisów nowego rozporządzenia, wzmocniony dodatkowo błędami w tłumaczeniu na język polski. Kluczowy zatem staje się powrót do podstawowych definicji zawartych w oryginalnym Rozporządzeniu 561/2006, bo jak się okazuje niezbędnym staje się rozróżnienie np. sformułowania odpoczynku tygodniowego od definicji tygodniowego okresu odpoczynku. Można rzec: masło maślane? A jednak… diabeł tkwi w szczegółach. I gdy przyjmiemy, że celem tych zmian jest umożliwienie realizacji tras w trybie 2-3-tygodniowym, to wtedy zaczyna działać logika i spełnione są założenia, jakie stały u podstaw wprowadzania tych zmian. Wszystko zaczyna działać prawidłowo – potrzebna jest tylko dobra wola!
Można spytać: Jaka jest różnica między Odpoczynkiem Tygodniowym (skróconym lub regularnym) a Tygodniowym Okresem Odpoczynku?
Parafrazując: taka jak miedzy kontenerem a kontenerowcem!
Nieporozumienia wynikają z komunikacji w potocznym języku
Od zawsze wszyscy ułatwiają sobie komunikację zastępując trudne słownictwo formalne skrótami, slangiem branżowym czy językiem potocznym. „Pauza” zamiast „odpoczynku”, „praca” zamiast „aktywności”, „dziesiątka” zamiast wydłużenia czasu jazdy ponad 9h. Jeśli te skróty są odpowiednio popularne, to większość osób rozumie ich znaczenia i potrafią się porozumieć nawet takimi skrótami. A co jeśli te sformułowania są dwuznaczne? Jak bronić się przed nadinterpretacją słów wyrwanych z kontekstu?
„Dopiero teraz można robić dwa odpoczynki tygodniowe skrócone pod rząd” – nieprawda!
Przed zmianami Rozporządzenia 561/2006 w 2020 roku, które wprowadził tzw. Pakiet Mobilności, większość kierowców realizowała odpoczynki tygodniowe na przemian, czyli regularny, skrócony, regularny, skrócony, itd…
Stąd pogląd, wynikający z tradycji i schematów, że nie można robić dwóch skróconych odpoczynków tygodniowych po sobie.
Jak zatem wyjaśnić sobie i kierowcom te zależności odpoczynków tygodniowych skróconych i odpoczynków tygodniowych regularnych?
Najlepiej na przykładach, które obrazują definicje.
Przytoczmy niezmieniony w nowym rozporządzeniu zapis art. 8 pkt 6:
Tygodniowy okres odpoczynku rozpoczyna się nie później niż po zakończeniu sześciu okresów 24 godzinnych, licząc od końca poprzedniego tygodniowego okresu odpoczynku.
Odnajdziemy w nim regułę określającą maksymalny czas pomiędzy końcem jednego tygodniowego okresu odpoczynku (w skrócie TOO) składającym się z obejmującym regularny lub skrócony tygodniowy okres odpoczynku a rozpoczęciem kolejnego TOO (bloku odpoczynku, składającego się z kilku różnych typów odpoczynku). Czyli wykorzystując obrazowe określenie: odległość między „kontenerowcami” oblicza się traktując je jako całe obiekty, a nie rozkładając na poszczególne „kontenery”. Analizujemy czas między „odpoczywaniem”, a nie konkretnymi blokami odpoczynków o różnej nazwie.
Jak żyć w tym chaosie przepisów o czasie pracy kierowców?
Jak odczytywać ten prosty, wydawać się mogło do tej pory, zapis w świetle nowych wymagań kolejności poszczególnych elementów, tych różnych okresów postojów: odpoczynku dziennego, rekompensaty i odpoczynki tygodniowe regularne, odpoczynki tygodniowe skrócone? Gdy wyjaśniamy te zawiłości kierowcom, właścicielom firm transportowych, spedytorom – to zawsze na początku sugerujemy: Nie komplikować!
Jak widać bez względu z jakich „kontenerów” składa się każdy z tych bloków postoju, okres pomiędzy nimi jest cały czas maksymalnie 6×24 godziny. Z żadnego przepisu bowiem nie wynika, że należy dzielić jednolitą definicję Tygodniowego Okresu Odpoczynku na jakieś mniejsze elementy i osobno traktować część postoju będącą pojedynczym odpoczynkiem tygodniowym. Przy tej samej definicji dotąd nigdy nie występowało takie oddzielanie części postoju będącej odpoczynkiem tygodniowym od np. rekompensaty realizowanej PO odpoczynku tygodniowym, np.:
Rys. 1 Tygodniowy Okres Odpoczynku
Te przepisowe 6 okresów 24-godzinnych było zawsze liczone od zakończenia ostatniego postoju (TOO) do rozpoczęcia kolejnego postoju (TOO), bez względu czy na ten Tygodniowy Okres Odpoczynku składał się w kolejności najpierw odpoczynek tygodniowy czy rekompensata lub dwie. Analizowany jest cały okres łącznego postoju, będący zbiorem różnych elementów, i określony zgodnie z definicją jako TYGODNIOWY OKRES ODPOCZYNKU, Rozporządzenie WE nr 561/2006, art. 4:
h) „tygodniowy okres odpoczynku” oznacza tygodniowy okres, w którym kierowca może swobodnie dysponować swoim czasem i obejmuje „regularny tygodniowy okres odpoczynku” lub „skrócony tygodniowy okres odpoczynku”
i można obrazowo dopisać do tego logiczną kontynuację „… i obejmuje wszystkie inne składniki postoju: odpoczynki dzienne, inne zaległe rekompensaty, itp”. Jeśli tak spróbujemy czytać ten przepis, logicznie, uzupełniając na potrzeby zrozumienia praktycznego układu odpoczynków, to wtedy odpoczynek tygodniowy regularny nie jest oderwany od reszty odpoczynków tygodniowych czy rekompensat i nie występuje abstrakcyjne i niezrozumiałe skrócenie 3 tygodnia w trasie do 3 dni! A taki będzie efekt gdy sztucznie przyjmiemy, że każdy odpoczynek analizujemy w oderwaniu od innych przyległych odpoczynków tygodniowych skróconych, regularnych, rekompensat i tego co można odebrać w kabinie pojazdu a co nie.
Nie wolno ignorować zapisów ustawy lub rozporządzenia, jeśli to zmienia sens regulacji!
Aktualnie rozpatrywany problem powrotu w trzecim tygodniu po dwóch skróceniach dotyczy sytuacji i szukania odpowiedzi na pytanie: „czy 6 okresów 24-godzinnych od zakończenia okresu odpoczynku tygodniowego należy obliczać do momentu rozpoczęcia całego bloku odpoczynku, który obejmuje kilka elementów (odpoczynek dzienny, rekompensaty i regularny tygodniowy okres odpoczynku i skrócony tygodniowy okres odpoczynku – czyli dokładnie tak jak mówi definicja) czy mamy analizować tylko regularne tygodniowe okresy odpoczynku? Drugie podejście jest nierealne pod względem technicznej analizy zapisów w tachografie, niejednoznaczne pod względem ustalenia dokładnych punktów styku odpoczynku tygodniowego z kolejnym odpoczynkiem tygodniowym lub rekompensatami i ich kolejnością. Takie skrajne niejednoznaczności powinny dyskwalifikować taką interpretację. I taką zasadę przyjmujemy, bo efektem tego jest jedyna rozsądna forma wyjaśnienia celu takich zapisów. A musimy kierować się zasadą zaufania do organów ustawodawczych, że celem zmian w prawie jest logiczna regulacja, a nie tworzenie chaosu interpretacyjnego.
W tych całych przepisach, to przecież kierowca ma wrócić po maksymalnie 6 okresach 24-godzinnych na postój nazwany jako TYGODNIOWY OKRES ODPOCZYNKU („kontenerowiec”), na który składać się będą „kontenery”: po pierwsze obowiązkowo odpoczynek dzienny wymagany w każdym okresie 24-godzinnym po rozpoczęciu pracy, do tego dwie wymagane rekompensaty oraz po nich dopiero odpoczynek tygodniowy (skrócony lub regularny). Całość tego postoju może trwać kilkadziesiąt godzin, ale jest to całościowy blok i nie należy go w żaden sposób dzielić sztucznie i skracać bez uzasadnienia okres 6x24h to rzekomo 102 godzin czy jeszcze mniej:
Rys. 2 Tygodniowy Okres Odpoczynku
Po szkoleniu online, które zorganizowaliśmy kilkanaście miesięcy temu (nagranie można znaleźć tutaj >> NAGRANIE WEBINARU O ZMIANACH W ODPOCZYNKACH TYGODNIOWYCH <<<< ), liczba i treść pytań, jakie napłynęły od słuchaczy, zmusiły nas do zweryfikowania każdej interpretacji opublikowanej w sieci. Jak się okazało, jest ich sporo i podobnie jak nasze pierwotne przemyślenia bywa, że zawierają błędy wynikające z rutyny i braku merytorycznej debaty nad celem wprowadzonych zmian.
Należy nagłośnić problem i szeroko o nim dyskutować!
Odbieranie rekompensat, które poprzedzają odpowiednio odpoczynek tygodniowy połączone z zapisem, że ma to być jeden odpoczynek na obie rekompensaty powoduje, że układ tych elementów w trakcie całego postoju może budzić wątpliwości. Wg przepisów, rekompensaty mają być przed konkretnym odpoczynkiem tygodniowym (rysunek poniżej), to nie można tego odpoczynku tygodniowego połączyć z odpoczynkiem dziennym, który kończy bezpośrednio okres pracy w ostatnim dniu. Wg definicji można tak zrobić, ale nie trzeba – i w tym przypadku tego po prostu nie robimy! Rekompensaty nie byłyby wtedy PRZED odpoczynkiem tygodniowym. W układzie jak poniżej, odpoczynek dzienny jest niezależny, po nim są obie wymagane rekompensaty, a dopiero po nich realizowany jest konkretnie odpoczynek tygodniowy. Całość tworzy Tygodniowy Okres Odpoczynku (żółty bloczek obejmujący mniejsze bloki – zgodnie z definicją), który obejmuje kilka składowych elementów, m.in. Regularny lub Skrócony Tygodniowy Okres Odpoczynku. I takie podejście jest w pełni zgodne z definicjami, logiką, nie zaburza realizacji normalnej tras w 3cim tygodniu i jest spójne z dotychczasowymi zasadami w podobnych przypadkach.
Po analizie każdorazowo tych fundamentalnych reguł przystąpienie do analizy odpoczynków tygodniowych i odstępstw wynikających z Pakietu Mobilności wydaje się być nieco łatwiejsze.
Po zmianach w 2020 roku z Pakietu Mobilności warto pamiętać, że W pierwszej kolejności analizuje się układ aktywności wg standardowych zasad (obowiązujących od 2006 roku, które nadal stosujemy jako pierwszą wersję analizy), czyli w okresie dwóch tygodni identyfikujemy przynajmniej jeden odpoczynek regularny i co najmniej jeden skrócony. Spełnienie tego warunku pozwala odbierać rekompensaty w dłuższym okresie, gdyż aż do końca trzeciego tygodnia, po tygodniu, gdzie nastąpiło skrócenie.
Pakiet Mobilności wprowadził jednak odstępstwo od tej reguły, czyli w sytuacji, gdy nie można prawidłowo wskazać w dwóch tygodniach odpoczynku regularnego, rozszerzamy analizę z dwóch do czterech tygodni. I wtedy w czterech tygodniach muszą się znaleźć łącznie co najmniej 4 odpoczynki tygodniowe, z czego dwa muszą być regularne, a pozostałe mogą być skrócone. Co ważne – w tym przypadku nie ma mowy o kolejności, czyli mogą być na przemian, mogą być 2 skrócone obok siebie, a w skrajnym wypadku nawet 3 skrócone pod rząd, jeśli zachowamy wymóg, że oprócz nich są 2 odpoczynki regularne w tym okresie 4-rech tygodni, które analizujemy. Nad taka analizą trzeba się dobrze skupić i najlepiej to narysować w podziale na tygodnie, ale gdy zrozumiemy tę zasadę, wszystko zaczyna nabierać sensu.
Skutkiem takiej zmiany w sposobie analizy (wyjątkowo, gdy 2-tygodniowe analizy nie spełniają założeń) jest zmiana w wymaganiach dot. rekompensat odpoczynków skróconych. Ograniczenie odbioru rekompensat tych odpoczynków nie jest „do końca trzeciego tygodnia po skróceniu” lecz szybciej. A dokładniej w przed kolejnym odpoczynkiem tygodniowym, czyli w sumie od razu w kolejnym tygodniu (jak widać na poniższym rysunku). Dodatkowo przedsiębiorca powinien tak zorganizować pracę kierowcy, aby ten mógł powrócić na te rekompensaty do miejsca zamieszkania.
Nowe przepisy ostatecznie nie są ani lepsze, ani gorsze. Wprowadzają sporo zamieszania stopniem skomplikowania, ale w końcowym rozrachunku umożliwiają skorzystanie z nowego odstępstwa od reguł, co może być korzystne dla niektórych firm.
Oprócz zamieszania z odpoczynkami tygodniowymi, pojawiły się ułatwienia w zakresie odpoczynków promowych, możliwość przedłużenia czasu jazdy o konkretnie 1 lub 2 godziny na powrót do bazy na odpoczynek tygodniowy. Takie rozszerzenie zapisów art. 12/561 pozwala również na przedłużenie czasu pracy kierowcy w związku z tym dojazdem do domu.
Takich opcji, które ułatwiają pracę kierowcy i planowanie tras dla spedytora jest kilka w tych przepisach – masz pytania? Skonsultuj je z nami!
Spotykamy się z takimi pytaniami codziennie i z ogromną przyjemnością pomagamy ukierunkować sposób rozumienia tych przepisów, aby ułatwiać życie naszym Klientom.
Jak wygląda konsultacja dot. czasu pracy kierowcy?
Rozmawiamy z właścicielami, kierownikami, managerami – pomagamy w doborze metod tłumaczenia tych przepisów, sugerujemy odpowiednie słownictwo w rozmowach – aby zarówno kierowcy jak i spedytorzy mogli prawidłowo zrozumieć siebie nawzajem.
Pobierz nasz poradnik dot. czasu pracy kierowców i odpowiedz swoim kierowcom na ich pytania….